lipcowe postępy
hej
jak dawno mnie tu nie było, no nieładnie tymbardziej, że na budowie coś tam się działo ;)
A mnie pochłonęło lato, dziecko, organizowanie nam mini wakacji pod koniec sierpnia i tak jakoś nie było tu po drodze.
Dziś jednak postanowiłam się zmobilizować, mam wolny wieczór, dziecko śpi, moja druga połowa bawi się na koncercie ulubionej kapeli więc nic mnie już nie usprawieliwia.
Poniżej kilka fotek z ostatnich prac, obecnie czekamy na płyty stropowe i pomału to będzie koniec prac w tym roku :( No ale cóż w przyszłym roku wrócimy na plac budowy. Jeszcze pewnie po położeniu stropu zrobimy parę drobiazgów. Zobaczymy
Nasz garaż i wyjście na taras
okna: pierwsze łazienkowe, pozostałe 2 pokojowe
wejście do domu, okno kuchenne, w głębi okna salonu
wyjście na taras, okna sypialni
tu będą kiedyś pokoje i łazienka