urządzanie na papierze
Wczoraj wieczorem przy piwku odbyła się mała debata na temat naszej przyszłej kuchni. Kuchnia jest niewielka, bo ma 8 metrów kwadratowych
Dla przypomnienia wygląda to tak:
W kuchni raczej pozostanie podobny układ jak w projekcie. Płyta indukcyjna i okap będą w pobliżu komina tak aby łatwo podłączyć wentylację. Zlew raczej pozostawimy także na rogu, gdyż nie chcę go mieć na wprost okna. W obecnym mieszkaniu też mam zlew w szafce narożnej i odpowada mi taki układ. Lodówkę myślimy umieścić przed czerwoną linią zaznaczoną na projekcie. I zastanawaimy sie czy w miejscu właśnie tej czerwonej lini nie postawić ścianki - kwestia czy lodówkę obudujemy czy będzie wolnostojąca - temat do przemyślenia.
Było nie było układ gniazdek w kuchni rozplanowany.
Dodatkowo omówiliśmy wstępny układ łazienki, są dwie koncepcje ustawienia wc i jeszcze nie ma ostatecznej decyzji. Łazienkę mamy trochę inną niż w projekcie. Jest większa, ma 8mkw, drzwi wejściowe znajdują się z drugiej stronie (tam gdzie na projekcie jest kabina prysznicowa) i prawie na wprost drzwi znajduje się jedno okno ktore ma wymiar 90*150cm.
Zaczniemy od montażu okien, w tym samym czasie mają przyjechać zamontować nam bramę garażową oraz drzwi wejściowe. Potem zabieramy się za elektrykę. Zrobiłam rozeznanie co i gdzie i za ile i jak to często bywa pod nosem miałam hurtownię elektryczną, którą odkryłam prawie na końcu poszukiwań. Do tego akurat mają promocje na dwa rodzaje przewodów które nas interesują i cena ich jest super atrakcyjna. Także znowu opłaciło się trochę posiedzieć na necie. W piątek mamy plan tam zajrzeć i złozyć zamówienie na wszystko co nam potrzeba. No i pomału trzeba pomyśleć gdzie i ile gniazdek, włączniki, światełka. Oj zaczyna się, a narazie brak mi koncepcji na to wszystko. Trzeba wziąć plany i pogłówkować. Czasu za dużo nie zostało. Jakaś koncepcja by się przydała. 
