mały zakup
I mamy listopad, a raczej już jego końcówkę. Wielu z Was nie lubi tego miesiąca a ja i owszem ;) To w tym miesiącu np obchodzę urodziny, więc to już poważny powód aby lubić ten czas. Poza tym czasem lubię taką szarą jesień, szczególnie siedząc w domu na kanapie pogrążona w czytaniu. No moje kilmaty jak nic Do tego jakaś ciepła herbatka lub grzane wino i jest mi jak w raju. A za oknem niech hula wiatr i deszcze.
A z frontu budowlanego: zakupiliśmy o taki sprzęt
Giętarka do rur to cudo, bo decyzja zapadła że rurki do ogrzewania będą miedziane. Prawie wszędzie będą u nas tradycyjne grzejniki, podłogówkę kładziemy tylko w wiatrołapie i w łazience.